| Koszykówka / Rozgrywki ligowe
Grał bardzo mało, ale za każdym razem dawał zespołowi mnóstwo energii. Filip Put nie może być zadowolony ze swojej roli w zespole, ale jak podkreśla, najważniejsza jest dla niego drużyna. – Drużynowy sukces stawiałem ponad indywidualnym wyobrażeniem finałów – mówił koszykarz Zastalu w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Jakub Kłyszejko (TVPSPORT.PL): – Złość, frustrację, żal, niesprawiedliwość? Co czuliście po końcowej syrenie ostatniego finałowego starcia?
Filip Put (Enea Zastal BC Zielona Góra): – Na pewno duże rozczarowanie i wiele negatywnych emocji. Przed wyjazdem do Ostrowa zakładaliśmy sobie coś innego. Chcieliśmy wrócić do Zielonej Góry ze złotem na szyi. Skończyło się zupełnie inaczej... Później musieliśmy spojrzeć prawdzie w oczy. Stal wykonała świetną robotę i była od nas lepsza. Myślę, że srebro też jest dobrym wynikiem i choćby minimalne zadowolenie musi się pojawić.
– Praktycznie przez cały sezon dominowaliście w lidze, ale na koniec to rywal cieszył się ze złota. To chyba musi boleć?
– Było nam po ludzku żal, bo cały sezon walczyliśmy, wygraliśmy rundę zasadniczą, świetnie radziliśmy sobie w VTB i pojechaliśmy po złoty medal. Jest spore rozczarowanie, że nie udało się zdobyć tytułu. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy, ale musimy też docenić klasę rywala i świetną grę Stali w finale.
🎙️ | - To boli. Nigdy nie jest fajnie, gdy się przegrywa. Mamy uniesione głowy, bo daliśmy z siebie wszystko co mieliśmy. Niestety to nie starczyło. Jedziemy dalej, życie się nie kończy, kariera też. Sport taki jest. Dziś przegraliśmy mistrzostwo Polski - mówi David Brembly. pic.twitter.com/kCUukbOjih
— Enea Zastal BC Zielona Góra 🇵🇱 (@basket_zg) May 6, 2021
– Już w trakcie sezonu mieliście wiele problemów z grą w pierwszej połowie. Trener Tabak wielokrotnie zwracał na to uwagę. Dlaczego nawet w finale nie udało się wam tego zmienić?
– Wyglądaliśmy na gotowych mentalnie, ale w praktyce nie potrafiliśmy przełożyć tego na boisko. Ciężko stwierdzić, od czego to zależało. Jeszcze przyjdzie czas na analizy. W finałach nawet najmniejszy twój błąd powoduje, że rywal nabiera pewności siebie. Stal potrafiła wykorzystać każde nasze potknięcie.
– Zazwyczaj potrafiliście wyjść z każdej opresji. Nie było trochę tak, że przez to czuliście się zbyt pewnie i myśleliście, że teraz też się uda?
– Każdemu zawodnikowi coś siedzi z tyłu głowy. Dopiero po głębszych analizach i rozmowach dojdziemy do pewnych wniosków. Może tak być, że nasza pewność siebie była duża i myśleliśmy, że znów się uda. Kiedyś trener Tabak rozrysował nam, że bodajże w 30 spotkaniach aż 20 razy przegrywaliśmy pierwszą kwartę, a potem i tak wygrywaliśmy mecz. W tej rywalizacji Stal nie pozwoliła nam na powrót.
🎙️ | - Po pierwsze gratulacje dla drużyny z Ostrowa, są dobrą drużyną i zasłużyli na mistrzostwo. Jestem dumny z moich chłopaków, z mojej drużyny, tego jak wyglądał ten sezon. Czapki z głów. Trudno jest przegrywać, ale musimy wyciągnąć z tego lekcję - mówi Kris Richard. pic.twitter.com/WQW52m8TAW
— Enea Zastal BC Zielona Góra 🇵🇱 (@basket_zg) May 6, 2021
– Dałeś świetną zmianę w szóstym meczu. Byłeś rozczarowany, że dostajesz tak mało szans od trenera Tabaka?
– Ciężko to określić słowem rozczarowanie. Każdy zawodnik po to gra w koszykówkę, aby mógł jak najwięcej czasu spędzać na parkiecie. Moje minuty były, jakie były, ale cały czas wierzyłem w system trenera. Najważniejsze było dla mnie zdobycie złota z Zastalem. Niestety to się nie udało. Drużynowy sukces stawiałem ponad indywidualnym wyobrażeniem finałów.
– Trener rozmawiał z tobą? Wiedziałeś, co było przyczyną, że grasz tak krótko?
– Nie oszukujmy się. Mieliśmy równy i silny zespół, szczególnie na mojej pozycji. Świetnie radzili sobie Rolands Freimanis i Janis Berzins. Rzadko kiedy w decydujących meczach trener sięga po zawodnika numer 10-11 w rotacji. Musiałem schować swoją ambicję do kieszeni i poświęcić się dla drużyny.
🎙️ | - Jestem rozczarowany. Przegraliśmy z bardzo dobrą drużyną. My nie byliśmy tą samą drużyną - straciliśmy jednego z najlepszych zawodników w Europie, straciliśmy najlepszego obrońcę w PLK i jednego z lepszych w VTB. Trudno było się z tego podnieść - mówi @GGroselle. pic.twitter.com/vFBzuNxLcx
— Enea Zastal BC Zielona Góra 🇵🇱 (@basket_zg) May 6, 2021